sobota, 3 stycznia 2015

Ziaja, Oczyszczanie - liście Manuka, krem nawilżający, balans korygująco - ściągający.

     Hej, hej w 2015 roku!
     Dzisiaj chcę Wam zaprezentować krem, o którym pewnie słyszałyście nie raz. Skusiłam się na niego z ciekawości, poza tym jest o połowę tańszy od mojej ulubionej Mixy. Słyszałam raczej pochlebne opinię, pomyślałam więc - bierę!


     Jak spisał się u mnie? Jak wypada w pojedynku z Mixą? Zapraszam do lektury!

     Pierwsze wrażenie - fajnie nawilższa, cera trochę się błyszczy (w przypadku Mixy tego nie było). Ogólnie na plus. Błyszczenie może odstraszać, jednak nie jest to "żarówa", da się z tym żyć :) Nie wiem, jak wygląda sprawa z makijażem, ponieważ nie używam podkładów ani pudrów, więc się nie wypowiem w tej kwestii.
     Na dłuższą metę - pojawiają się niestety suche skórki, skóra jest trochę przesuszona. Na pewno to też wina mojej diety, jednak podczas stosowania Mixy problemu takiego generalnie nie było, a jeśli się pojawiał to w minimalnym stopniu. Tutaj przegrywa mocno.
     Kwestia ekonomiczna - cena. Tutaj bezapelacyjnie wygrywa Ziaja, ponieważ kosztuje około 10-11 zł (Rossmann), natomiast Mixa - około 20 zł. Muszę w tym miejscu pochwalić się jednym zakupem: podczas zakupów w realu rzuciły mi się w oczy pudła z zestawami kosmetyków, takimi na prezent. Był wśród nich zestaw Mixy, którego używam za... niecałe 22 zł! Kosmetyki kupowane oddzielnie wyniosłyby mnie 36 zł. Akurat kończył mi się poprzedni micel (który również zrecenzuję, porównując go z Mixą), więc kupiłam, oszczędzając 14 zł. Lubię takie promocje!
     Konsystencję ma gęstszą od Mixy, jest to trochę cięższy krem. Myślę, że bardziej odpowiedni na pogodę, jaką obecnie mamy.
     Dla zainteresowanych, skład (z wizaż.pl):


Aqua (Water), C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isononyl Isononanoate, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Potassium Cetyl Phosphate, Panthenol, Dimethicone, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (Nano), Octocrylene, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Laminaria Ochroleuca Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Zinc Gluconate, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Sodium Polyacrylate, Ci 77891 (Titanium Dioxide), Mica, Tin Oxide, Xanthan Gum, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Ethylparaben, Parfum, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citral, Eugenol, Sodium Hydroxide

     Podsumowując, jako tańszy zamiennik spisuje się całkiem ok, pod warunkiem, że będę dodatkowo nawilżać skórę. Możliwe, że akurat teraz moja skóra potrzebuje dodatkowych peelingów, do czego też mam zamiar się przyłożyć bardziej. Błyszczenie się cery mi mocno nie przeszkadza. W sumie to też chyba zależy od warunków, bo dziś chyba jest matowa.

     Jeżeli Mixę miałabym ocenić 10/10, to myślę, że Ziaja zasługuje na 9,5/10. Chyba, że w dłuższym czasie pojawią się jakieś problemy, jednak póki co myślę, że to adekwatna ocena.




~~~
     A Wy, macie tańsze zamienniki Waszych ulubieńców, za które chwytacie w czasach kryzysu ekonomicznego w Waszych portfelach? A może używałyście Ziaji i chcecie się podzielić Waszymi spostrzeżeniami? Piszcie, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii!

10 komentarzy:

  1. ostatnio wszystko Ziaji mnie uczula, oprócz maseczek w wersji drogeryjnej w saszetkach, więc serię liścia manuka odpuściłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z maseczek próbowałam chyba tylko oczyszczającej. Produkty Ziaji raczej rzadko się u mnie pojawiają, więc jak do tej pory z uczuleniem się nie spotkałam.

      Usuń
  2. Ja natknęłam się na bardzo dużo negatywnych recenzji na temat tej serii. Zastanawiam się jeszcze nad wypróbowaniem tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak - dla mnie, studentki, porównując cenowo z moją ulubioną Mixą, Ziaja wypada korzystnie. Jednak sądzę, że gdyby zasób mojego portfela nie był żadnym ograniczeniem, Mixy na rzecz Ziaji bym nie porzuciła ;)

      Usuń
  3. Ja tego kremu nie lubię, ogólnie kupiłam całą serię i jedynie zel do mycia twarzy spisuje się u mnie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam ostatnio tonik, czeka na swoją kolej, jestem go baaardzo ciekawa.

      Usuń
  4. Mam ten krem i tonik i jestem bardzo zadowolona :) fajnie wpływają na moją skórę. A pisałaś coś o tej Mixy? Skoro tak polecasz to chętnie bym obczaiła co to :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio kupowałam w hebe za 7zl i jestem bardzo zadowlona:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)

Usuwam komentarze zawierające linki do blogów, konkursów itp.
Jeśli będę chciała odwiedzić Twój blog (a odwiedzam komentatorów!), spokojnie, znajdę go bez linku :)